Kultura jedzenia we Francji, czyli co kraj to obyczaj

Kultura jedzenia we Francji, czyli co kraj to obyczaj



Kuchnia francuska wiadomo, że pyszna i znana z różnorodności na całym świecie. Tak jak i w Polsce zarówno i we Francji każdy region słynie z innych potraw i smaków. W zależności od miasta w jakim się znajdujemy będziemy mogli spróbować czegoś innego. Ale tu nie o tym chciałyśmy dziś Wam wspomnieć, otóż chciałybyśmy się z Wami podzielić naszymi spostrzeżeniami jak wygląda kultura spożywania posiłków w rodzimych domach francuskich.


Zacznijmy więc od początku dnia, gdyż to o poranku dzwoni budzik więc udajemy się do kuchni na poranną kawę! Czyli petit dejeuner, mówiąc po polsku śniadanie. Ale czy będzie to  śniadanie typu kanapka z serem i pomidorem lub twarożkiem, bądź może pyszna jajecznica na boczku? Odpowiedź brzmi: NIE. A więc co? Croissant, pain au chocolat i kawa, bądź inne słodkie wypieki tego typu.
Często się spotkałyśmy ze śmiesznymi reakcjami z strony naszych partnerów, no bo jak można jeść takie dziwne kanapki z szynką J


Podsumowując śniadanie we Francji to tylko mała przekąska do kawy, aby się zbytnio nie najeść przed obiadem.
Tak więc po zjedzeniu pysznego śniadania z rana idziemy do pracy lub niektórzy z nas zajmują się domem, trzeba by było pomyśleć co z obiadem. O której dziś obiad?
Czyli zbliżająca się godzina 12 to dla francuzów znak, ze zaczyna się pora obiadowa!  Godzina ta oznacza rozpoczęcie przerwy na posiłek, wiec tłumy pracowników w tym czasie pędzi do restauracji na posiłek,  bądź w domach oczekują obiadów czyli tzw « déjeuner»

Przebywając dłuższy czas we Francji z francuską rodziną, w początkowym okresie może to być dla nas irytując, gdyż po prostu jesteśmy przyzwyczajeni do innych godzin obiadowych .W Polsce okolice godzin  po południowych są dla nas tak zwanym « późnym śniadaniem » lub « drugim śniadaniem » natomiast we Francji jest to już pora obiadowa . Przy dłuższym pobycie tutaj może to być dla nas dziwne gdyż najzwyczajniej możemy nie być głodni ,ale z czasem będzie to kwestia przyzwyczajenia.

W okolicach południa musimy być przygotowani również na to że, wszelkie instytucje mają przerwę  w pracy  w godzinach od 12 do 14/14:30 i w tym przedziale czasowym nie załatwimy spraw urzędowych.
Przychodząc w gości na obiad do francuskiej rodziny, musimy być uzbrojeni w cierpliwość i najlepiej mieć pusty żołądek. Zasadnicza różnica dla Francuzów jest to, że obiady są tzw. celebracją stosunków rodzinnych . Gdyż są oni  bardzo gadatliwym narodem i obiady sa dla nich okazją do wymiany poglądów, dyskusji na różne tematy lub wszelkich rodzinnych nowości.W związku z tym typowy francuski obiad potrafi trwać naprawdę długo: 2 lub nawet 3 godziny !

Francuski obiad  jest naprawdę bardzo obfity ! Dla tego polecamy przyjdź na niego głodnym. Bardzo często przed obiadem podaje się tzw. apéritif  mający na celu pobudzenie apetytu ;-). Najczęściej jest to szklaneczka napoju oraz przekąski typu chipsy, orzeszki, oliwki czy szalenie popularne kiełbaski o nazwie saucisson sec. Czasami zamiast aperitif możemy spotkać się z przystawką(np może to być foie gras  na grzaneczce z konfitura z figi lub czerwonej cebuli albo również grzaneczka z wędzonym łososiem pokropionym cytryna), bądź też obie opcje naraz. Gdy nastąpi główne danie najczęściej są to różnego rodzaju mięsa np. pieczona lub duszona wołowina, kaczka lub kurczak  z warzywami .Do głównego obiadu jest podawana lampka czerwonego, wytrawnego wina. (Bądź też w zależności od podawanego mięsa)



Co ciekawe w Polsce spożywamy najwięcej wieprzowiny. Francuzi szczerze powiedziawszy jedzą tego rodzaju mięsa bardzo mało i robią to niechętnie, przynajmniej tak wynika z moich obserwacji .I musi być bardzo dobrze wysmażona wieprzowina.
Jeśli chodzi o zupy , Francuzi uwielbiają blendowane warzywne zupy-kremy;) A polski rosół jest dla nich sporym zaskoczeniem:)
Po głównym posiłku zostaje podana deska kilku rodzajów serów np Comte,Beaufort,ser kozi,Brie lub Camembert .Wszystko zostaje zakończone deserem w postaci ciasta lub lodów:) i pije się kawę.

Oczywiście musztarda gości zawsze i wszędzie na każdym stole w każdej francuskiej rodzinie. Francuzi ją wprost uwielbiają . Czasem mam wrażenie, że bez niej obiad by się nie odbył. Czymś uwielbianym również przez francuzów jest również parmezan! Naprawdę potrafią go używać w potrawach jakie my moglibyśmy określić jako «  dziwne połączenie »

Na dodatek zdarzyło nam się zaobserwować u Naszych Panów, jak dodają sera emmentaler o zupy J
Jeśli chodzi o wino, nie będziemy się długo rozpisywać w tym artykule, ponieważ można by napisać cała książkę na ten temat  ale na pewno wspomnimy ten temat w osobnym artykule. Generalnie Francuzi twierdzą, ze wino to nie alkohol:D  Dlatego piją je już do obiadu w południe,co dla nas Polaków zakrawa trochę o alkoholizm:D I do obiado-kolacji wieczorem,  która nieraz jest jeszcze bardziej obiadowa niż  déjeuner. Sposób dobierania wina do posiłku jest swojego rodzaju sztuką. Każda francuska Pani domu powinna wiedzieć jak dobrać odpowiednie wino do poszczególnej potrawy. Zdarza się ze podczas jednego obiadu serwuje się 2 lub 3 typy win , gdy do każdej przypada inne.


Ogólnie rzecz biorąc im bardziej na zachód i południe Francji tym więcej się pije wina, północ i wschód Francji spożywa więcej piwa, być może jest to związane z sąsiedztwem z Niemcami które są liderem w produkcji i spożyciu piwa.Francja jako kraj zdecydowanie przoduje w produkcji i spożyciu wina.Niektóre źródła podają, że statystyczny francuz spożywa ponad 44 litry wina rocznie, a ogólnie produkuje się go we Francji około 41 mln hektolitrów.



Jeśli chodzi o kolacje, to zazwyczaj są to godziny pomiędzy 19-20 mniej więcej. W domach często je się to przykładowo zostało nam z popołudniowego posiłku, bądź starają się tu jednak jeść coś lżejszego niż w południe np. zupa(zblendowana oczywiście). Dla mnie osobiście wszystko jest identyczne, jak posiłek w południe. Nawet jeśli chodzi o podział, czyli najpierw jakaś aperifit, przystawka, danie główne i następnie trochę sera ewentualnie jogurt na deser.


Podsumowując wszystko można powiedzieć, że we Francji posiłki są bardziej usestymatyzowane niż u nas w Polsce. Możemy również stwierdzić, że  wszystko działa tu jak w szwajcarskim zegarku! Zero przepychu (jak u nas na imprezie domowej 3 rodzaje sałatek i 5 rodzajów ciast) tutaj spotkasz jedno konkretne ciasto pokrojone na taką ilość kawałków, aby starczyło dla wszystkich.



Trochę długi ten nasz pierwszy wpis, ale mamy nadzieję, że komuś jednak się spodoba i zainteresuje.





Zapraszamy do przeglądnięcia naszego słowniczka dotyczącego tego wpisu w dziale SŁÓWKA.

M,I,S





Copyright © 2017 Elegancja & Francja , Blogger